sobota, 20 listopada 2010

just looking for (...) someone to cover, save from the rain...




Lubię to zdjęcie. Zdaje mi się, że będę musiała zadowolić się tą gitarą jeszcze przez dłuuuugi czas, bo o Les Paulu nadal mogę sobie jedynie pomarzyć.

Coś jest nie tak. A właściwiej, nic chyba nie układa się tak jak powinno.
Nie mam nic do powiedzenia, nie potrafię nawet opisać tego, co się ze mną przez ostatnie kilka dni dzieje. Muszę coś ze sobą zrobić, w końcu. Problemem jest, że okazuje się iż w ostateczności, nie mam nikogo kto powie głupie wszystko będzie dobrze czy chociaż postara się mnie zrozumieć. Przykre. 

here's to you
here's to me
on to us
nobody knows
nobody sees
nobody but me
kings of leon - cold desert

1 komentarz:

  1. Jesteś gorsza niż Werter. Nie obserwujesz uważnie otoczenia, to nie masz. A może to ja nie obserwuje uważnie O.o W każdym razie wypij herbatkę, posłuchaj jakiejś wesołej muzyki z przed 2000 roku, kiedy słowo "muzyka" jeszcze nie wiązało się ze wstydem dla artystów. Będzie dobrze ;) Może nie wszystko, ale sporo rzeczy na pewno :)

    OdpowiedzUsuń